Dzis będzie politycznie.Jak dla mnie ten napis widoczny na scianie jednego z domów na warszawskiej Woli jest idealną wizualizacją przedwyborczych obietnic ludzi, którzy obecnie rzadzą moim miastem. Zas od tego roku przejęli władzę w moim kraju. Niby ten rozwój jest, ale jak sie popatrzy dookoła to jakis taki blady, szary i nieswieży delikatnie mówiąc. Wystarczy tylko powiedzieć o moscie północnym, o obwodnicy, o wciąż odwoływanych przetargach, o drogach, o metrze, etc.
I w tym kontekscie jakże interesująco wygląda realizacja przedwyborczej troski o dobro obywateli i kompletnie niezauważone "Rozporzadzenie Ministra Finansów z dnia 23 grudnia 2005 r. w sprawie podwyższenia kwoty subwencji dla partii politycznej albo koalicji wyborczej" (dla zainteresowanych odsyłam do źródła: http://www.nettax.com.pl/serwis/publikatory/du/2005/Nr266/poz.2236.htm). Dosć powiedzieć, że kwoty wypłat dla partii politycznych i koalicji wyborczych wzrastają o 8,3%. Nie napiszę, że miał być realizowany program zwany dumnie "oszczędne państwo". Ale napiszę, że marzę o takim wzroscie mojego zasadniczego wynagrodzenia.
To tylko jeden z wielu kamyków i to wcale nie największy.
5 komentarzy:
alez ja pracuje :-) i pracowalam tez podczas studiow. tylko mialam na mysli to, ze studia magisterskie ukonczylam i po raz pierwszy nie przezywam stresu zwiazanego z sesja egzaminacyjna :-) ale ucze sie nadal, tyle ze to juz nie studia mgr :-) pozdrawiam i prosze o wybaczenie, ze tlumacze sie tutaj zamiast skomentowac zdjecie...
Tak wogóle to ja to naprawdę rozumiem. Sam pamietam ten pierwszy rok bez sesji ... no niesamowite uczucie :)
A wogóle skoro o tej labie i lenistwie, to do ferii juz mniej niż tydzień. W zwiazku z czym narty już się smarują ;)
ojej, ile dalabym za weekend na nartach ! kurcze, strasznie mnie ciagnie teraz w gory, ale nie mam z kim wyjechac, poza tym nie ma przerwy zimowej tam, gdzie sie ucze :/ a pozniej wyjezdzam gdzie indziej i pewnie narty przejda mi kolo nosa w tym roku :-( albo...na Szczesliwice pojade :-) Tobie zazdroszcze i dobrej zabawy zycze. wracaj caly, hehe.
p.s. oczywiscie beda zdjecia z bialego szalenstwa? ;-)
Oprócz nart, mam zamiar zapoznać się z miastem Mozarta. Zdjęcia napewno będą, pozdrawiam ;)
haha, wlasnie od paru tygodniu namawiam kolezanke na wypad do Salzburga i Wiednia, ale jakos nie mozemy sie wybrac :/ codziennie praca, zajecia, a wypadaloby polazic sladami Mozarta i po wiedenskich sklepach :-) pare dni...
zatem czekam na foteczki !
Prześlij komentarz