W dniu takim jak dzisiaj, trudno zapomnieć o tym miejscu. Pewno niejeden ma rację twierdząc, że to przereklamowana marka i najlepsze pączki u Bliklego to tylko przed wojną były. Ja jednak mam sentyment. A wypieki rodziny Blikle są znane warszawiakom od 1869r.
3 komentarze:
Anonimowy
pisze...
Tak, i jeszcze "Nie zna słodyczy życia ten, kto nie żył przed rewolucją" ;)
Z okazji t.czwartku zebrano smakoszy i kazano im porównywać pączki z różnych stołecznych miejsc. Wygrały ex aequo Blikle i mała nieznana cukierenka. Tak więc pączki z B. to miód malina, czego nie można powiedzieć o plastikowych ciastach. Jeśli ciasta to Słodkie i Słone (tradycyjnie) lub Batida (po swojemu). Oczywiście, degustatorzy marki pączków poznali po konkursie.
3 komentarze:
Tak, i jeszcze "Nie zna słodyczy życia ten, kto nie żył przed rewolucją" ;)
no w sumie to ja za tlustym nie przepadam
dzieki za komenta
whotoldyou.ownlog.com
Z okazji t.czwartku zebrano smakoszy i kazano im porównywać pączki z różnych stołecznych miejsc. Wygrały ex aequo Blikle i mała nieznana cukierenka. Tak więc pączki z B. to miód malina, czego nie można powiedzieć o plastikowych ciastach. Jeśli ciasta to Słodkie i Słone (tradycyjnie) lub Batida (po swojemu).
Oczywiście, degustatorzy marki pączków poznali po konkursie.
Prześlij komentarz