
Pamiętam to miejsce z dzieciństwa ... robiło wtedy ogromne wrażenie ... barwy, kolory, cuda, dziwy i magia pośród otaczającego marazmu socjalizmu. Dziś gdy na to patrzę widzę i kicz i prowincjonalność tego miejsca ... ale miło jest wspomnieć smak waty cukrowej z dawnych lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz