Nie można zareklamować ohydnej i nieświeżej karkówki, bo... kucharzowi ona smakuje. Każą płacić za coś co oddałeś po pierwszym kęsie, a mogłeś po pierwszym powąchaniu. Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim traktowaniem klienta...poza sklepem społem w siermiężnych latach
2 komentarze:
bezpretensjonalne miejsce, przyjemnie byłoby się tu schronić przed deszczem :)
Nie można zareklamować ohydnej i nieświeżej karkówki, bo... kucharzowi ona smakuje. Każą płacić za coś co oddałeś po pierwszym kęsie, a mogłeś po pierwszym powąchaniu. Nigdy w życiu nie spotkałam się z takim traktowaniem klienta...poza sklepem społem w siermiężnych latach
Prześlij komentarz