niedziela, 26 sierpnia 2007

morze dla Warszawy


Jeden z drugą sobie jadą nad morze prawdziwe, leżą sobie i się plażują od rana do wieczora. A to morze takie, a to morze siakie, polskie albo śródziemnomorskie ... a ja cieszę oczy projektem wymalowanym na jednym z murów na warszawskim Powiślu, blisko Czułego Barbarzyńcy, słuchając mruczącego pana ... (link)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

Niech Kolega nie marudzi, jak mruczący pan,bo był nad morzem prawdziwym,co widać na blogu.A w "Czułym Barbarzyńcy" można miło spędzić czas i czasem nawet udaje się wstrzelić w wieczór autorski, a nawet siedzieć w loży honorowej twarzą w twarz z pisarką/pisarzem. Wrażenia niezapomniane :)

Marcyś pisze...

że co? "marudzi"??? o ja sobie wypraszam!!!!

co to za jezyk!!!

Related Posts with Thumbnails

© zdjęcia chronione prawem autorskim

© all rights reserved