Skrzyżowanie ulicy Królewskiej i Marszałkowskiej tu miasto żyje, wraca do domu po pracy. Za plecami Park Saski - spokojne miejsce, gdzie w ciepły wrześniowy wieczór ławki pełne są zapatrzonych maślanych oczu ... (link)
poniedziałek, 24 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
Podoba mi się bardzo to zdjęcie :)Fajne kolorki i fajny kadr :)Mam tylko pytanie :dlaczego tam pełno maślanych oczu niby jest?:D no i dlaczego załączył Autor piosenkę o małpie?:D
1. pełno maślanych oczu bierze się stąd, że Park Saski jest idealnym środowiskiem dla nich.
2. czemu piosenka o małpie? no cóż, lepsza piosenka, niż wiersz Fredry :)
Codziennie wchodze na Twoj blog ogladac zdjecia mojego miasta, ktorego nie widzialam juz tyle czasu. Dzienx! AsiaR
Prześlij komentarz