Zasadniczo to prawda jest taka, że to miasto niespecjalnie się różni od innych miast w tym kraju. Takie same dziurawe drogi, tacy sami prowincjonalni parweniusze, może częściej i mocniej trzeba napinać mięśnie no i pośpiech, wszystko jest na przedwczoraj. Taki to już tutejszy folklor, nikt nie ma czasu zatrzymać się i zachwycić wielobarwną codziennością ... (link)
poniedziałek, 12 maja 2008
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
© zdjęcia chronione prawem autorskim
© all rights reserved
2 komentarze:
rzeczywiście, zachody słońca w moim mieście są bardzo podobne do tego na Twoim zdjęciu :D ślicznie płonie to słońce:)))
Powinien być zachód nad blokowiskiem :P
Prześlij komentarz