Kiedyś to była Państwowa Wyższa Szkoła Teatralna. Pamiętam przewodniczącą komisji egzaminacyjnej - panią Aleksandrę Górską, która całkiem serio tłumaczła, że z mętnym wzrokiem i ponadnormatywnym wzrostem nie można zostać studentem tej uczelni.
Więcej o tym miejscu tutaj.
1 komentarz:
Jak po raz pierwszy zobaczyłem tę rękę, pomyślałem że kręcą nową wersję przygód Guliwera.
Prześlij komentarz