Myślę, że śmiało można tak powiedzieć o antenach satelitarnych montowanych do murów warszawskiej Starówki. Z drugiej strony nie jest to jakaś rzecz z którą nie można żyć. Dla przykładu w dawnych czasach sprawy związane z kanalizacją załatwiano przez okna wprost na przechodniów i ludzie jakoś sobie z tym radzili. Nie ma zatem chyba co się czepiać tych anten szpecących kamienice i przyjąć ten widok za rodzaj typowego obrazu naszych czasów ... (link)
środa, 2 lipca 2008
pasuje jak pięść do oka
Myślę, że śmiało można tak powiedzieć o antenach satelitarnych montowanych do murów warszawskiej Starówki. Z drugiej strony nie jest to jakaś rzecz z którą nie można żyć. Dla przykładu w dawnych czasach sprawy związane z kanalizacją załatwiano przez okna wprost na przechodniów i ludzie jakoś sobie z tym radzili. Nie ma zatem chyba co się czepiać tych anten szpecących kamienice i przyjąć ten widok za rodzaj typowego obrazu naszych czasów ... (link)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
© zdjęcia chronione prawem autorskim
© all rights reserved
3 komentarze:
fajny kadr i kolory :))
Gdyby zamiast anten były baloniki.... cóż, niestety widać z jakichś względów nie można tam instalować kablówki...
SETI@Home ;-P czyli strach przed samotnością we Wszechświecie skłania do poszukiwań życia ;-)
Prześlij komentarz